sobota, 18 października 2014

Zapowiedź i konkursik...

Wpadłam tu, żeby Wam powiedzieć, iż już prawdopodobnie niedługo wyjdzie recenzja kolejnej książki i przy okazji to udostępnić - konkursik na blogu Lepsza Strona Książki ;)

http://www.lepsza-strona-ksiazki.pl/2014/10/konkurs-jesienna-paczka.html

wtorek, 14 października 2014

Trochę o japońskiej dziewczynie, czyli Cienie na Księżycu

Witam, witam, witam.
Dziś mam dla Was nietypową, bo japońską książkę. Będą to Cienie na Księżycu, autorstwa Zoe Marriott. Więc zaczynajmy!!!


Opis:
Kilkunastoletnia Suzume orientuje się, że ojczym, z którym mieszka, jest odpowiedzialny za śmierć jej ojca. Postanawia się zemścić. Dzięki swoim umiejętnościom magicznym ukrywa się w kuchni pałacu ojczyma, ucieka na ulice nieznanego miasta, trafia do więzienia… Wie, że musi zdobyć względy wszechwładnego Księżycowego Księcia, aby pomścić śmierć ojca. Ale nawet jeśli potrafimy ukryć się dla oczu innych, czasem ich serce jest bardziej przenikliwe… A nasze serce też nie zawsze podąża za planami mózgu… Suzume będzie musiała wybierać między zemstą a miłością. Piękna, prawdziwa, przesycona magią opowieść.

Oprawa wizualna:


Powiem tak: gdy dostałam tę książkę (koleżanka mi pożyczyła) to okładka mnie zaintrygowała, ponieważ pomimo tego, że jest to tylko twarz z napisami i japońskimi znakami to wydawała się inna, jakby trochę odstawała od innych. Ogółnie podoba mi się, ale chyba nie na tyle żeby dać max punktów, więc...
4,5/5

Coś niecoś o fabule:
Trudno mi tu coś napisać tak, żeby nie zdradzić Wam zbyt dużo, ponieważ książka jest napisana akurat tak, a nie inaczej więc jak zejdziecie niżej to się dowiecie więcej ;)
5/5
Bohaterowie:
Spodobała mi się bardzo główna bohaterka - Suzume. Miała ona 3 "wcielenia" i każde dzieliło się jeszcze conajmniej na dwa pomniejsze:
1.Suzume:
  -Suzume Hoshima
  -Suzume Terayama
  -Suzu-chan
2.Rin:
  -Rin baka
  -Świergotek
  -Zagubiona Rin
3.Yue:
  -Yue bohaterka
  -Zdeterminowana Yue
  -Zagubiona Yue
  -Zakochana Yue (Świergotek)

Ja je tak nazwałam, bo akurat tak pasowało mi to do jej sytuacji przy danym imieniu. Trudno to zrozumieć, ale jak już przeczytacie książkę to wszystko stanie się jasne ;)

Oprócz niej mamy także takich bohaterów jak:
-Otieno - zobaczycie sami...
-Akira - przyjaciółka Yue
-Yoshi-san i Mie-san - znajome Yue, geiko
-Aimi - kuzynka Suzume
-Daisuke - ojciec Suzume
-Cudzoziemcy

Są też jeszcze inni bohaterowie, a wymieniam ich osobno, bo ich nie polubiłam:
-Terayama - sama - ojczym Suzu-chan
-Yukiko - matka Suzu-chan

Oraz bohaterowie neutralni:
-Aya
-Bliźnięta
-Chika - san
-Yuki
-Youta
5/5

Słowniczek:
chan - przyrostek dodawany do imion dzieci i kobiet w rodzinie
san - zwrot grzecznościowy, dodawany do imion, oznaczający pan, pani, panna
sama - przyrostek dodawany do imienia kooś bardzo ważnego, o wyższym statusie

Cytaty:
Nie będą to takie cytaty jak zawsze, bo z tej książki wychwyciłam tylko kilka, ale takich, że strasznie zaspojlerują, więc dam Wam haiku i wiersze/piosenki z książki:

"Miłość nadciąga jak burzowe chmury,
ucieka przed wiatrem
i rzuca cienie na Księżyc"

"Nocne niebo płacze śniegiem.
piękno księżyca przeszywa serce,
tak jak ty przeszyłaś moje"

"Kwiaty wiśni tańczą,
drżą i wzdychają na wietrze
jak zakochane panny."

"Sakura, sakura
przesłania niebo
a jej zapach unosi się niczym mgła albo chmury.
Chciałabym pójść, aby nacieszyć oczy jej widokiem.
Sakura, sakura
okrywa wzgórza i doliny,
faluje niczym mgła albo chmury
Sakura, sakura
w pełnym rozkwicie."

"Miedziana rybka tańczy i tańczy,
a liście spadają na srebrną sadzawkę.
Jesienny deszcz pada i pada.
Jesienne liście tańczą i tańczą,
unosząc się nad sadzawką i miedzianą rybką
Srebrny deszcz pada i pada."

Wrażenia:
Tak ogólnie to książka jest przewidywalna, wielu rzeczy można się domyślić z tego co wydarzyło się wcześniej, ALE pomimo to Cienie tak mnie wciągnęły, że nie mogłam się do nich oderwać. Spodobały mi się bardzo, ponieważ:
1. Lubię książki tego typu - niby romans, ale tak naprawdę obyczajówka z nutką kultury japońskiej i cieniem miłości w tle.
2. Niby schematyczna, a jednak potrafi zaskoczyć i to bardzo
3. Przewidywalna była - to fakt, tyle, że autorce udało się uratować tę książkę przez wiele innych rzeczy takich jak:
- piękne, barwne postacie
- dużo informacji o kulturze kraju, w którym rozgrywa się akcja, zręcznie wplecionych w fabułę
- zakończenie, a to dlatego, że według mnie było boskie i pomimo iż było jednym z chyba najbardziej przewidywalnych momentów, było także napisane jakoś tak inaczej oraz poprzedzone serią zdarzeń, których nie do końca się spodziewałam, choć autorka dawała wcześniej do zrozumienia, że mogą się pojawić.
Podsumowując: ta książka była piękna i strasznie mi się podobała i mam nadzieję, że Wy też ją przeczytacie.
Uważam, że ta książka zasługuje na...
14.5/15

Okładko! Zniszczyłaś wszystko! To przez ciebie nie mogę dać 15 punktów!!! 
Taki żarcik xD

 Książkę "Cienie na Księżycu" zrecenzowała dla Was Olynte

piątek, 3 października 2014

Witajcie Otaku!!!

Cześć i czołem, kluski z rosołem!
Tak, tekst ten usłyszałam ostatnio na kanale wobecobiektywu (link na dole) na YouTube i jest on tylko pożyczony.

Postanowiłam z recenzować dla Was...komiksy od tyłu, czyli mangę! Nazwę "komiksy od tyłu" wymyśliłam, gdy jeszcze nie miałam bladego pojęcia, że może ona mi się spodobać i, że kiedyś będę ją czytać ^.^
Jest to pierwsza (i raczej nie ostatnia) przeczytana przeze mnie manga. Skońzyłam właśnie Kagen no Tsuki i jak tylko koleżanki podrzucą mi coś fajnego to też przeczytam ;)
Podkreślam także, iż recenzje (nie)zwykłych książek także będą dalej pisane, natomiast ta recenzja nie będzie wyglądała tak jak inne.

P.S. Wybaczcie jeśli znajdziecie błedy jeśli chodzi o mangę - bo jak już pisałam wyżej - dopiero zaczynam i jeszcze trochę się gubię :)

Opis:
Siedemnastoletnia Mizuki Mochizuki nie miała łatwego życia. Śmierć matki, nowa partnerka ojca, przyrodnia siostra oraz kolejna zdrada chłopaka sprawiają, że decyduje się podążać za przypadkowo poznanym mężczyzną, obcokrajowcem Adamem. W dniu, w którym mają razem wyjachać Mizuki zostaje potrącona przez samochód. Adam znika i jedynymi, którzy mogą pomóc Mizuki jest czwórka dzieci z 5 klasy podstawówki. Coraz bardziej zagłębiając się w sprawę dziewczyny, dzieciaki odkrywają wiele rzeczy z przeszłości Adama i jej samej.

Oprawa wizualna:
 Niestety nie mogę porównać tej okładki do żadnej innej mangi, bo wcześniej jej po prostu nie czytałam. Ogólnie okładki mi się podobają, ale nie do końca odzwierciedlają zawartość tej "książki".
4/5

Coś niecoś o fabule:
No tak...więc manga ta zaczyna się w momencie, gdy Mizuki poznaje Adama - przystojnego anglika. Spędza z nim cały czas (dosłownie - uciekła z domu i z nim mieszka), ale po jakichś dwóch tygodniach chłopak musi wyjechać i chce ją zabrać ze sobą. Więc Mizuki bierze swoją torebkę i wyrusza do umówionego miejsca. Po drodze wydaje jej się, że Anglik stoi na drugim końcu przejścia dla pieszych, więc pomimo czerwonego światła przebiega na drugą stronę. W tym momencie potrąca ją samochód i trafia do miejsca otoczonego płotem, bez żadnej bramy, przez co także bez możliwości wyjścia lub wejścia dalej... I na tym momencie skończę, kawałek jeszcze macie w opisie. Dodam jeszcze tylko, że wielu rzeczy dowiadujemy się później np. podczas retrospekcji lub opowieści bohaterów
4,5/5

Bohaterowie:
Jak już mówiłam ta recenzja będzie troszkę inna. Można powiedzieć, że nie bardzo zdążyłam poznać bohaterów, więc tu tylko wypiszę Wam tych najważniejszych (według mnie).

Mizuki Mochizuki
Adam Lang
Hataru Shiraishi - tę polubiłam ;)
Sae Kamaya - tę też polubiłam
Tetsu Sugisaki - tego też polubiłam
Masaki Miura
Sayaka Kamijo
Tomoki
Aya
Lulu i Adam (koty) - ich też lubię ;D
A reszta była znośna xD
3,5/5
Ocena ogólna:
Manga spodobała mi się, najprawdopodobniej co jakiś czas zamiast książek będę ją czytać, ponieważ nie uważam, że takie komiksy mogą zastąpić książki całkowicie, ale mogą być takimi przerwami między jedną lekturą, a drugą ;)
12/15

Linki:
Wobecobiektywu - https://www.youtube.com/user/wobecobiektywu/featured
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kagen_no_Tsuki - znalazłam o tej mandze stronę na Wikipedii xD

Kagen no Tsuki zrecenzowała Olynte ^.^